Znowu makijażowo.
Mam tyle zdjęć do zrobienia, tyle rzeczy do opisania, wszystko czeka na swoją kolej. Niestety nastała pora deszczowa i ze światłem jest tragedia ;) poza tym melduję, że jestem już po przeprowadzce i wracam do żywych (ale tych ledwie żywych jeszcze ;) ).
Zdjęcia robione na dwóch ustawieniach aparatu. Na jednych wychodziłam sino-blada jak śmierć, a na innych jak po photoshopie ;) zapewniam jednak, że zdjęcia były tylko zmniejszane.
Podkład:
Lily Lolo - Blonde
(chyba się polubimy na dobre)
Korektor:
EDM - Pearl Mint
Puder:
EDM - Kaolin Powder Sunlight (myślę, to on może być sprawdzą efektu "wyblurowania" przez aparat)
Poliki:
EDM - Soft Bronzer
Lumiere - Sundew
Oczy:
EDM - Dandelions
EDM - Driftwood
Usta:
Silk Naturals - Maidem (porządnie odciśnięte w chusteczkę, bo wyglądałam jak wamp(ir) ;) )
i niemineralne Błyszczydło