SN Liner Sealer w akcji ;)
Zainspirowana ostatnią rozmową z miłą Wizażanką - postanowiłam wcielić w życie pomysł użycia cienia Tide is High jako linera, przy okazji testując nadal Liner Sealer z Silk Naturals.
Efekty - poniżej ;)
Twarz:
podkład - Lucy Minerals - Pale Olive
Oczy:
SN - Liner Sealer + EDM Tide is High
EDM - All Spice
i... to wszystko. Ponieważ tak właśnie jadę na rowerze do pracy, a i tak właśnie będę wracać ;) nie zamierzam robić 30km na rowerze razem z korektorem, różem i pudrem na twarzy - jakoś się boję :D
Do tego jeszcze cały dzień pracy i w sumie nie chciałabym wyglądać jak klaun po powrocie do domu.
A Lucy mam już przetestowane. Kochana, trzyma się na mnie w stanie bardzo dobrym nawet po 30km na rowerze i 15 godzinach w pracy. Cytując Cathy - I love Lucy!
2 komentarze:
Świetnie Ci w luśce :)
Zamówiłaś już biga?:D
Jestem ciekawa czy też będziesz zachwycona efektem tego cuda z SN po paru godzinach:) U mnie wyglądało świetnie :D
Pozdrawiam z pochmurnego Wrocławia, z tiramisu w ręce! :D :)
Dzięki, Gosiu :)
Jeszcze nie mam biga, zamówiłam dla pewności jeszcze 3-4 woreczki samplowe Pale Olive, będę dalej testować :D
(a jeszcze tego jednego mojego nie zużyłam....)
Tym bardziej, że po przerwie planuję znowu do kwasów wrócić, więc nie wiem, czy znowu koloru nie zmienię :P ale jeśli nie - to big do mnie trafi na pewno :)
A no i efektem cudeńka do linerów jestem dalej zachwycona - wytrzymał całą drogę do pracy (i łzawiące oczy na wietrze) i cały dzień w pracy i drogę powrotną, a w dodatku się ciężko zmywał :D
Pozdrawiam z zalanego Krakowa... I zazdraszczam tiramisu!
Ja się jeszcze dłuugo będę mogła jedynie ślinić... Jak dieta, to dieta :P
Prześlij komentarz